Proces budowy jakiegokolwiek budynku można podzielić na dwa etapy: projektowanie, oraz wykonywanie inaczej mówiąc realizowanie w rzeczywistości. Do etapów tych potrzeba zawsze ludzi wiedzących jak najwięcej w danej wąskiej branży, czyli tak zwanych specjalistów. Jest ich kilkunastu, ale najogólniej mówiąc można ich ograniczyć do dwóch osób: architekta, oraz inżyniera budownictwa.
Niektórzy mylą te dwa zawody i czasami zwracają się o projekt domku do inżyniera a konstrukcję do architekta. Jednak funkcje ich są odmienne.
Architekt to osoba, która tworzy i kreuje szuka więzi z klientem i tworzy dzieło, które zaspokoi jego potrzeby. Wymyśla bryłę budynku, potem rozmieszcza pomieszczenia, szuka efektywnych rozwiązań, dobiera materiały ich kolory i fakturę. Dla niego liczy się efekt końcowy i jaki sposób jego dzieło będzie odbierane przez innych. Inna funkcja, jaką posiada jest to koordynowanie prac inżynieryjnych i sprawdzanie czy rzeczywiście nie będą one miały wpływ na wizualny efekt w przyszłości. Odpowiada on przed inwestorem i z tego jest rozliczany.
Inżynier ma odmienną funkcję, wykonuje co architekt chce stworzyć. Doradza, jakie rozwiązanie jest najtańsze, przeprowadza wymagane obliczenia i zajmuje się wszystkim od strony technicznej. Po przez inżyniera cały projekt się urzeczywistnia. Najpierw wszystko jest projektowane na papierze i opracowywane są dokładne detale i rysunki. W przyszłości na ich podstawie wszystkie elementy jak „klocki" łączą się w jedną układankę.
Nie zawsze wszystko jest takie proste
Zazwyczaj bywa tak, że nie wszystko jest tak proste jak architekt sobie to w głowie wymyślił. Czasami możliwości technologiczne są bardzo ograniczone i przy zachowaniu zdrowego rozsądku nie można tego zrealizować zrealizować. Dlatego przy większych budynkach organizowane są regularnie spotkania architekta, inżyniera i klienta gdzie omawiane są problemy. Wtedy to zapadają główne decyzje jak dzięki kompromisowi osiągnąć pożądany efekt przy niskich kosztach i prostych rozwiązaniach.
Ogólnie mówiąc zawsze istnieje niewidzialny konflikt pomiędzy architektem a inżynierem. Ten pierwszy nie zawsze rozumie jak prawidłowo pracuje konstrukcja i czego można się po niej spodziewać po dłuższym okresie użytkowania. Jeden szuka zadowalającego efektu, a drugi zdrowego rozsądku.
0 comments:
Prześlij komentarz
Zasady komentowania:
Podpisz się. Konstruktywna krytyka jest w porządku, ale niegrzeczne i niedojrzałe komentarze są kasowane. Komentarze, które mają na celu jedynie reklamowanie jakiejś strony również są kasowane.