Dziś dostałem na e-maila ppsa ze zdjęciami budynków, w których elewacje zostały pomalowane na wzór obrazów. Pomysł wydaje się bardzo ciekawy, szczególnie jak połączy się talent bezrobotnych artystów-malarzy z tendencyjnymi szarymi blokowiskami.
Nie wiem dokładnie gdzie znajdują się owe budynki, ale ciekaw jestem jakby zareagowały władze małych miasteczek w Polsce na kreatywny sposób promocji regionu. Wygląda to ładnie, pobudza wyobraźnię, a przede wszystkim jest alternatywą dla szarości PRLu.
Jeszcze zastanawiam się, czy można by to wykorzystać w domach jednorodzinnych. Jeśli chodzi o mnie to raczej bym nie skorzystał z takiej opcji. Jednak o gustach się nie dyskutuje i jestem pewien, że zawsze można znaleźć takie rozwiązanie, które nawet najbardziej wybredną osobę zaspokoi.
tu nie chodzi o rozmowe o gustach a o rozsadku. pstrokate elewacje do duza przesada. moze na Palacu Kultury namalujemy duzego stalina?:P
OdpowiedzUsuńJa mam trochę inne zdanie. Pomysł na takie osiedle może być szansą turystyczną dla regionu i przyciągnąć ludzi. Nie jest to szczyt nowoczesności, ale kreatywne podejście do przestarzałych osiedli. Dlatego podoba mi się ten pomysł.
OdpowiedzUsuń